Kiedy zmęczenie za kierownicą narasta, dalsza jazda na siłę nie ma sensu. Jeśli nie masz opcji noclegu w motelu czy hostelu, pozostaje spanie w samochodzie. Sprawdź, co zrobić, by nocowanie na dziko nie przyniosło przykrych konsekwencji!
Żadne przepisy w polskim kodeksie drogowym nie zabraniają nocowania w samochodzie. Jeżeli w danym miejscu dozwolony jest dłuższy postój – zatrzymanie pojazdu na dłużej niż minutę – to równie dobrze możesz się zdrzemnąć lub zostać na całą noc. W mieście należy zwrócić uwagę na znaki, a zwłaszcza na zakazy postoju oraz zatrzymywania się, które są ważne w parzyste i nieparzyste dni tygodnia. W niektórych miejscach odpowiednie służby regularnie zmieniają oznakowanie na danej ulicy na weekend. Tłumaczenie, że zaparkowało się wcześniej, gdy jeszcze było to legalne, w niczym nie pomoże. Poza terenem zabudowanym najlepiej poszukać dużych parkingów i miejsc obsługi podróżnych. Jeśli chcesz lub musisz nocować w aucie, sprawdź nasz poradnik!
Chcesz nocować w aucie? Przede wszystkim zadbaj o kwestie bezpieczeństwa!
Do podróży trzeba dobrze się przygotować. Jeśli planujesz długi wyjazd, warto dokładnie sprawdzić stan techniczny samochodu. W przeciwnym razie, zamiast odkrywać nieznane zakątki Polski i innych państw, będziesz czekać na pomoc drogową. Czasami warto udać się do mechanika nie tylko przy okazji obowiązkowego przeglądu. Kolejna rzecz to obowiązkowe ubezpieczenie. Bez ważnej polisy stracisz dowód rejestracyjny przy pierwszej okazji, a pojazd zostanie odholowany na parking policyjny. Oszczędzasz każdy grosz na wymarzoną podróż? Sprawdź ubezpieczenie OC i AC Beesafe, a następnie wybierz wariant odpowiedni dla siebie.
Jeśli szczególnie zależy ci na bezpieczeństwie podczas nocowania w aucie na dziko, najważniejszy jest wybór właściwego miejsca. Wiadomo, że na odludziu, z dala od głównych dróg i zabudowań, wzrasta ryzyko napadu. Samotny kierowca to „okazja”, a przecież „okazja czyni złodzieja”. Przestępcy mogą działać zupełnie spontanicznie, a mogą też zadzwonić po wsparcie. Przy ich przewadze liczebnej nawet twoje umiejętności samoobrony (a także pozwolenie na broń) nie wystarczą.
Szanuj przepisy, rezerwaty przyrody i upewnij się, że pomoc będzie w stanie do ciebie dotrzeć
Zakazy są po to, by ich przestrzegać. Skoro jakiś obszar został uznany za cenny z powodu walorów naturalnych, wszyscy powinni to uszanować. Jeśli wybierasz się poza Polskę, sprawdź, co mówi prawo poszczególnych krajów o nocowaniu i spaniu w samochodzie. Poniżej kilka przykładów:
- Austria i Niemcy – tylko na parkingach, maksymalnie przez 1 noc;
- Dania, Norwegia, Szwecja, Finlandia – możliwe min. 150 m od zabudowań i w miejscach, gdzie dozwolony jest postój;
- Litwa, Łotwa, Estonia – jak w Polsce;
- Hiszpania, Francja, Włochy – zależy od regionu i przepisów lokalnych;
- Holandia, Szwajcaria – wyłącznie w wyznaczonych miejscach.
Tutaj warto wrócić do kwestii ubezpieczenia samochodu. Generalnie im dalej jedziesz, tym bardziej przydatne będą dodatkowe usługi. Za bogaty pakiet assistance w podróży zapłacisz oczywiście więcej, ale możesz liczyć na dodatkową pomoc, np. wsparcie tłumacza albo pokrycie kosztów powrotu do kraju. Naturalnie pod warunkiem, że przedstawiciel ubezpieczyciela będzie w stanie cię odnaleźć w dzikiej głuszy.
Kamper, który zastępuje domek letniskowy, nie jest namiotem
Na pierwszy rzut oka to uwaga kompletnie zbędna, ale ważna w kontekście postoju w lesie. Nie możesz legalnie skręcić w leśną drogę i zatrzymać się na noc po prostu tam, gdzie między drzewami będzie dość wolnego miejsca dla samochodu. Nocowanie w samochodzie w państwowym lesie będzie możliwe tylko na obszarze parkingów czy w sąsiedztwie wiat – tam, gdzie postój pojazdów jest dozwolony. Wjazd na teren przeznaczony pod biwakowanie niechybnie skończy się powiadomieniem odpowiednich służb, a to grozi mandatem.
Kara za nocowanie samochodem na dziko w lesie nie musi być natychmiastowa. Pamiętaj, że wiele obszarów pod kontrolą Lasów Państwowych znajduje się pod nadzorem kamer. Odczytanie numerów rejestracyjnych pojazdu z zapisu to niewielki wysiłek. Stosuj się więc do przepisów i zachowaj zdrowy rozsądek, a wszystko będzie w porządku!
Kiedy zmęczenie za kierownicą narasta, dalsza jazda na siłę nie ma sensu. Jeśli nie masz opcji noclegu w motelu czy hostelu, pozostaje spanie w samochodzie. Sprawdź, co zrobić, by nocowanie na dziko nie przyniosło przykrych konsekwencji!
Żadne przepisy w polskim kodeksie drogowym nie zabraniają nocowania w samochodzie. Jeżeli w danym miejscu dozwolony jest dłuższy postój – zatrzymanie pojazdu na dłużej niż minutę – to równie dobrze możesz się zdrzemnąć lub zostać na całą noc. W mieście należy zwrócić uwagę na znaki, a zwłaszcza na zakazy postoju oraz zatrzymywania się, które są ważne w parzyste i nieparzyste dni tygodnia. W niektórych miejscach odpowiednie służby regularnie zmieniają oznakowanie na danej ulicy na weekend. Tłumaczenie, że zaparkowało się wcześniej, gdy jeszcze było to legalne, w niczym nie pomoże. Poza terenem zabudowanym najlepiej poszukać dużych parkingów i miejsc obsługi podróżnych. Jeśli chcesz lub musisz nocować w aucie, sprawdź nasz poradnik!
Chcesz nocować w aucie? Przede wszystkim zadbaj o kwestie bezpieczeństwa!
Do podróży trzeba dobrze się przygotować. Jeśli planujesz długi wyjazd, warto dokładnie sprawdzić stan techniczny samochodu. W przeciwnym razie, zamiast odkrywać nieznane zakątki Polski i innych państw, będziesz czekać na pomoc drogową. Czasami warto udać się do mechanika nie tylko przy okazji obowiązkowego przeglądu. Kolejna rzecz to obowiązkowe ubezpieczenie. Bez ważnej polisy stracisz dowód rejestracyjny przy pierwszej okazji, a pojazd zostanie odholowany na parking policyjny. Oszczędzasz każdy grosz na wymarzoną podróż? Sprawdź ubezpieczenie OC i AC Beesafe, a następnie wybierz wariant odpowiedni dla siebie.
Jeśli szczególnie zależy ci na bezpieczeństwie podczas nocowania w aucie na dziko, najważniejszy jest wybór właściwego miejsca. Wiadomo, że na odludziu, z dala od głównych dróg i zabudowań, wzrasta ryzyko napadu. Samotny kierowca to „okazja”, a przecież „okazja czyni złodzieja”. Przestępcy mogą działać zupełnie spontanicznie, a mogą też zadzwonić po wsparcie. Przy ich przewadze liczebnej nawet twoje umiejętności samoobrony (a także pozwolenie na broń) nie wystarczą.
Szanuj przepisy, rezerwaty przyrody i upewnij się, że pomoc będzie w stanie do ciebie dotrzeć
Zakazy są po to, by ich przestrzegać. Skoro jakiś obszar został uznany za cenny z powodu walorów naturalnych, wszyscy powinni to uszanować. Jeśli wybierasz się poza Polskę, sprawdź, co mówi prawo poszczególnych krajów o nocowaniu i spaniu w samochodzie. Poniżej kilka przykładów:
- Austria i Niemcy – tylko na parkingach, maksymalnie przez 1 noc;
- Dania, Norwegia, Szwecja, Finlandia – możliwe min. 150 m od zabudowań i w miejscach, gdzie dozwolony jest postój;
- Litwa, Łotwa, Estonia – jak w Polsce;
- Hiszpania, Francja, Włochy – zależy od regionu i przepisów lokalnych;
- Holandia, Szwajcaria – wyłącznie w wyznaczonych miejscach.
Tutaj warto wrócić do kwestii ubezpieczenia samochodu. Generalnie im dalej jedziesz, tym bardziej przydatne będą dodatkowe usługi. Za bogaty pakiet assistance w podróży zapłacisz oczywiście więcej, ale możesz liczyć na dodatkową pomoc, np. wsparcie tłumacza albo pokrycie kosztów powrotu do kraju. Naturalnie pod warunkiem, że przedstawiciel ubezpieczyciela będzie w stanie cię odnaleźć w dzikiej głuszy.
Kamper, który zastępuje domek letniskowy, nie jest namiotem
Na pierwszy rzut oka to uwaga kompletnie zbędna, ale ważna w kontekście postoju w lesie. Nie możesz legalnie skręcić w leśną drogę i zatrzymać się na noc po prostu tam, gdzie między drzewami będzie dość wolnego miejsca dla samochodu. Nocowanie w samochodzie w państwowym lesie będzie możliwe tylko na obszarze parkingów czy w sąsiedztwie wiat – tam, gdzie postój pojazdów jest dozwolony. Wjazd na teren przeznaczony pod biwakowanie niechybnie skończy się powiadomieniem odpowiednich służb, a to grozi mandatem.
Kara za nocowanie samochodem na dziko w lesie nie musi być natychmiastowa. Pamiętaj, że wiele obszarów pod kontrolą Lasów Państwowych znajduje się pod nadzorem kamer. Odczytanie numerów rejestracyjnych pojazdu z zapisu to niewielki wysiłek. Stosuj się więc do przepisów i zachowaj zdrowy rozsądek, a wszystko będzie w porządku!