Kwiaty doniczkowe pięknie dopełniają i zdobią nasze wnętrza. Niektóre z nich także nawilżają i oczyszczają powietrze. Jeśli chcemy wybrać rośliny do pokoju dziecka, należy zwrócić szczególną uwagę, które z nich będą bezpieczne dla naszych pociech.
Na co zwrócić uwagę przy wyborze kwiatów do pokoju dziecka?
Przede wszystkim, należy uwzględnić etap rozwoju maluszka. Niemowlęta są zafascynowane intensywnymi barwami, a 2-latkowie natomiast poznają świat poprzez węch czy smak i lubią różne przedmioty wkładać do ust. Warto zachować przy tym ostrożność, żeby maluch nie zjadł kawałka rośliny. Lepiej będzie przyozdobić kwiatami pokój dla starszego dziecka – wówczas mamy większy wybór ciekawych roślin.
Zacznijmy od tego, jakich roślin do pokoju dziecka nie wybierać
Przede wszystkim, należy unikać trujących kwiatów, które mają szkodliwe związki chemiczne, przez co mogą doprowadzić do zaburzeń między innymi układu pokarmowego. Do pielęgnacji niektórych roślin należy zakładać rękawiczki w celu ochrony, ewentualnie później dokładnie umyć ręce. Kontakt dziecka z takimi roślinami może mieć przykre skutki. Do trujących odmian należą:
- difenbachia,
- anturium,
- rafidofora,
- skrzydłokwiat,
- monstera dziurawa,
- filodendron,
- bluszcz doniczkowy,
- wilczomlecz lśniący,
- wilczomlecz piękny (gwiazda betlejemska),
- kroton,
- oleander pospolity,
- barwinek różowy.
Innymi nieodpowiednimi kwiatami do pokoju dziecka będą rośliny z ostrymi liśćmi, jak dracena, juka domowa, echmea czy ananas „Tricolor”. Oczywiście, warto też unikać tych zawierających kolce, jak kaktusy czy róże miniaturowe. Niektóre rośliny mogą mieć uczulające zapachy, jak hiacynt, narcyz, lilia, jaśmin czy hipeastrum.
Jakie kwiaty do pokoju dziecka będą w takim razie bezpieczne?
Oto kilka propozycji:
- Zielistka – stosunkowo łatwa w uprawie roślina doniczkowa. Preferuje jasne, nasłonecznione miejsca, ale toleruje także lekko zacienione. W okresie letnim na liściach zielistki pojawiają się białe kwiaty. Należy nawozić ją co 2 tygodnie w okresie wzrostu, a w zimie już nie ma takiej potrzeby. Kwiat potrzebuje wilgotnego podłoża, ale nie można przesadzić z podlewaniem.
- Gerbera – piękna roślina charakteryzująca się dużymi, trwałymi kwiatami koszyczkowymi na mocnych łodygach. Może występować w rozmaitych kolorach. Preferuje oświetlone pomieszczenia. Należy ją podlewać dopiero wtedy, gdy podłoże na wierzchu już przeschnie. W okresie wzrostu (od późnej wiosny do późnego lata) trzeba ją nawozić do 2 tygodnie. Podczas przesadzania jej należy uważać, aby nie uszkodzić korzeni.
- Peperomia „Luna” – ten kwiat doniczkowy ma piękne, ciemnoczerwone liście w kształcie serc. Są one delikatne, z karbowaną powierzchnią. W okresie lata wyrastają białe kwiatostany na wiotkich łodygach. Ta roślina także powinna stać w jasnym, oświetlonym miejscu. Z podlewaniem najlepiej zaczekać, aż wierzchnia warstwa podłoża przeschnie. Peperomia „Luna” potrzebuje nawożenia raz w miesiącu.
- Nefrolepis „Bostoniensis” – popularna odmiana paproci. Preferuje miejsca lekko zacienione, nie powinna być wystawiona bezpośrednio na słońce. Wymaga nawożenia co 2 tygodnie, natomiast w zimie wystarczy raz w miesiącu. Należy zadbać o to, aby jej podłoże było stale wilgotne.
Gdzie najlepiej ustawiać rośliny do pokoju dziecka?
To jest bardzo ciekawe zagadnienie, bowiem wiemy, jak ciekawskie są maluszki i co może stać się z kwiatami. W pokoju dziecięcym najlepiej stawiać rośliny tam, gdzie dziecko nie będzie mogło go dosięgnąć. Są to na przykład parapety (do pewnego momentu), wysokie komody, szafy. Dobrym pomysłem będzie zdecydowanie się na rośliny zwisające, które można umieścić na półce przytwierdzonej wysoko do ściany lub w doniczce podwieszonej pod sufitem.
W późniejszym etapie, gdy dziecko będzie już większe, z powodzeniem można umieszczać kwiaty na przykład na biurku czy też w dużych donicach na podłodze.
To tylko niektóre z propozycji bezpiecznych, ciekawych roślin do pokoju dziecka. Dzięki nim pomieszczenie jest bardziej ożywione i kolorowe. Niektóre z nich oczyszczają i nawilżają powietrze. Mówi się, że kolor zielony koi nerwy, a zatem rośliny wpłyną pozytywnie na samopoczucie pociechy. Warto jednak pamiętać o tym, jakich kwiatów należy unikać, aby nie zaszkodzić dziecku, a jakie są bezpieczne i ciekawe.